Header image Hej, Hej Rybacy!
Strona byłych studentów Wydziału Rybactwa Morskiego
Gadulec - forum Rybaków i Sympatyków
      Strona główna : : Galeria : : Forum
Teraz jest Cz mar 28, 2024 5:29 pm

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Granice
PostNapisane: N sty 06, 2008 7:14 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Niedawno Pwietowano w Polsce wejPcie do strefy Shengen.
JePli spojrzymy tu: http://rybacy.org/maps.html
-widaae, ?e niektórzy nasi forumowicze mieszkajš na pograniczach: Sławka - rzut beretem od Szwecji, Beata i Włócznik - nieopodal USA. Jak sie ?yje na takich pograniczach, czy czesto sie przekracza i po co? Jakie sš relacje z innostrancani zza miedzy?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Granice
PostNapisane: Pn sty 07, 2008 5:47 am 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Szwedzi pracuja w Dani, a Dunczycy w Szwecji, placac mniejsze podatki. Szwedzi jezdza do Danii i kupuja piwo i alkohol, ktory jest tam tanszy. Ja lkupuje w Dani od czasu do czasu sery, sa pyszne, (ale zapaszek raczej naturalny), kupuje perfumy na promie, bo sa tansze tzw. strefa bezclowa. Latem Dunczycy oblegaja miasto bo podobno dla nich tu taniocha. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: granica
PostNapisane: Wt sty 08, 2008 11:13 am 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Nie samym chlebem czlowiek zyje. Chcialabym wspomniec o wymianie kulturalnej. Sa organizowane wspolne dni kultury przygranicznych miast. Dunczycy przyjezdzaja tu do teatru i do parku krola "Sofiero"a my jezdzimy do dunskiego zamku Kronborg, na sztuki Shaekspira. Jednym z ulubionych miejsc w Dani jest Muzeum Sztuki Wspolczesnej- Louisiana, malowniczo polozone nad morzem, przepiekne muzeum lezaca w poblizu granicy. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Canada/ USA
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 3:20 pm 
Offline
Bajkok
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 1:24 pm
Posty: 238
Lokalizacja: z Bałtyku
A mo?e nie ma takiej granicy :!: Po?yczyłem Atlas |wiata Truttcie i ju? nie oddała :cry: Ale... w rejonie Vancouver/Seattle - kiedyP była...

_________________
Kocham Trutte Morpha Fario


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Granice
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 9:30 pm 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Jest granica, mozna sprawdzic na mapie. Przechodzac przez granice spotyka sie celnikow. Jest ich teraz troche wiecej, jak za dawnych czasow. Maja drobne aparaciki do sprawdzania, czy nie przewozi sie narkotykow (przykladaja nieraz do torebek). Sprawdzaja tez czy nie przewozi sie za duzo alkoholu. Ludziska obladowane kartonami piwa i plecakami z winem i wodka. Napoje alkoholowe sa tu drozsze. Tyle, ze nie potrzeba miec paszportu, ale o paszport nikt mnie nie pytal nawet 10 lat temu. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 10:02 pm 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Granica Vancouver/Seattle? Nie wiem, ale chyba moze ktos inny sie wypowiedzec.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 18, 2008 7:30 am 
Offline
Rybak

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 5:30 am
Posty: 32
Lokalizacja: Windsor, Ontario
Slawka napisał(a):
Granica Vancouver/Seattle? Nie wiem, ale chyba moze ktos inny sie wypowiedzec.
Widze, ze musze podjac rekawice i opowiedziec cos o przyjemnosciach mieszkania na pograniczu; bardzo chetnie, troche pozno, ale kiepsko z tym czasem. A`propos, jesli ktos wie gdzie mozna nabyc troche czasu po przystepnej cenie, bede zainteresowany. No wiec mysle, ze zyje sie normalnie, gdyby jednak poszperac to na pewno znalazloby sie troche roznic. Nie za bardzo orientuje sie jak to wyglada na przejsciu Vancouver/Seattle, sadze, ze podobnie jak u mnie. Stany sa w kazdym miejscu takie same. Paszport nie jest jeszcze potrzebny, nie mniej jest w trakcie wprowadzania, termin przesuwany wielokrotnie (inicjatywa Stanow-wzgledy bezpieczenstwa). Kupa ludzi mieszka w Stanach i zaopatrzenie ich w paszporty troche czasu zabiera. Jesli przekracza sie granice droga powietrzna paszport kazdego obowiazuje, zarowno mieszkancow USA jak i innostrancow. Podobno od przyszlego roku paszport bedzie obowiazywac wszystkich. W chwili obecnej wystarczy ID ze zdjeciem jak prawo jazdy lub birth certificate. Poza tym mnostwo ludzi z mego miasta pracuje w Michigan (nie wylaczajac nizej podpisanego), takze tunel i most (zabytkowy bo z roku 1920) sa rano i w godzinach powrotu z pracy zaladowane. Najczejsciej idzie to bardzo szybko, najwazniejsze pytania to czy jest alkohol, papierosy i gdzie mieszkasz. Papierosy sa w Canadzie drogie cena kartonu dochodzi do 80 dolarow. Na pytania celnikow nalezy odpowiadac krotko i zwiezle, mozna sie zapultac i wtedy idzie sie do kontroli na emigration, trwa to czasami bardzo dlugo, wiadomo celnik szczegolnie amerykanski jest wg swego mniemania niemalze prezydentem i traktuje wszystkich z gory. Przed 11 wrzesnia 2001 bylo troche inaczej, znacznie luzniej. Nie zapomne tez tego dnia, kiedy te dwa wiezowce sie zawalily i paniki, jaka ogarnela wszystkich. Probowalem zreszta przejechac granice, zamknieto ja na jakies 5 samochodow przede mna. Na kilka dni zreszta a i pozniej takie trzejscie trwalo po 4-5 godzin, nagonka z psami i przetrzepywaniem bagaznikow. Musze Wam powiedziec, ze to przejscie graniczne jest najwiekszym na granicy Am-Can. Najwieksza ilosc towarow przechodzi tedy w obydwie strony jak tez najwieksza ilosc samochodow pasazerskich. Wiaze sie to z wieloma niedogodnosciami jak np najwieksza ulica przelotowa jest czesto zapchana TIR-ami, nieraz kilometrowe kolejki. Co prawda jest to troche historia, gdyz my tu jestesmy troche w dolku ekonomicznym, wiec ten ruch spadl nieco ostatnio. Michigan i szczegolnie Windsor z tej strony oparte sa na przemysle samochodowym, a jak niedawno przeczytalem doniesienia produkcja samochodow w Kanadzie jest najdrozsza (wysoki koszt robocizny), wiec samochodowe planty sa zamykane i przenoszone do Meksyku tudziez innych pantsw szczegolnie azjatyckich. Jako przyklad liczba mieszkancow Windsor spadla w okresie ostatnich 3 lat o ok. 40 tys. Tutaj miasta rosna i gina w dosc szybkim tempie, dla przykladu Calgary kilka lat temu liczylo ok 300 tys, dzis jest to miasto ponad milionowe i ciagle potrzebuje ludzi. To na razie tyle, zrobilo sie pozno, postaram sie kontynuowac mam nadzieje jutro, oczywiscie jesli Was nie zanudzm za bardzo. Pozdrawiam.

_________________
www.faux-ever-finishes.com


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 18, 2008 6:45 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Ale sie na Pwiecie nawyrabiało. Nam teraz łatwiej przekroczyae polsko - niemieckš. Mo?na w dowolnym miejscu. Na przykład: spacerujšc po Puszczy Wkrzanskiej, idšc pla?š na zachód od |winoujPcia, przepływajšc Odre (kajakiem lub nawet wpław). Trzeba mieae tylko przy sobie polski dowód osobisty nowej generacji (zalaminowany, czyli wodoodporny ;) ) i przestrzegaae miejscowego prawodawstwa. Dowód to dlatego, bo mogš byae wyrywkowe kontrole osób "podejrzanych" i zanim nie ustalš to?samoPci, mogš w nieciekawym miejscu przetrzymaae. Dane w nowym dowodzie sš w ogólnoeuropejskiej (Shengen) bazie danych i o ile ktoP nie jest za coP Pcigany nie ma problemów.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 19, 2008 11:25 am 
Offline
Stary
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 18, 2006 1:19 pm
Posty: 270
Cytuj:
... Calgary ...

Kilka lat temu nurkowalem z jednym gosciem z Calgary. Sadzac z akcentu myslalem ze on jest jest Yankee. Prawie ze obrazil sie na mnie za to posadzenie. Bez trudu moge rozroznic akcent(y) brytyjskie, pd afrykanskie, nowo zelandzkie, australijskie itp. ale za diabla nie moge z pewnoscia powiedziec (po akcencie) kto jest kanadyjczykiem a kto jankesem. Pytanie: jakie sa najwyrazniejsze roznice miedzy akcentem(ami) kandyjskimi i jankeskimi? Zaznaczam, teksanczyka zazwyczaj poznam bez trudu!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 19, 2008 1:18 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Na akcentach to sie nie znam. Nawet angielskiego jezyka zapominam. Nie ma z kim pogadaae, a zresztš nigdy za mocny nie byłem. Ale w czasach pływania, jakoP sie dogadywałem, nie było innego wyjPcia. Z tych lat pamietam pewnego młodszego ode mnie Polonusa (drugie pokolenie) w Vancouver. Miał tak ciekawy :wink: akcent, gdy starał sie ambitnie mówiae po Polsku, ?e powiedziałem: "mów po Angielsku, łatwiej zrozumiem :lol:
Rozró?niałem te? radiowe stacje sporadycznie łapane na pacyficznych łowiskach. Kanadole mówili wolniej, wyraŸniej, mniej nachalne reklamy.
Poza tym prawie co druga stacja USA nadawała w jezyku hiszpanskim. Wtedy mnie to dziwiło - dziP ju? nie.

A o granicach:
Granice
Mury zasieki zapory
Granice
Stalowe rzeki stalowe góry

Ludzie bez twarzy ludzie bez serc
Ludzie bez twarzy ludzie bez serc
Granice

Nadjechał człowiek beiga i krzyczy
Zawodzi płacze i włosy rwie
Patrze na niego o co mu chodzi
On nie ma wstydu obnaza sie
I nagle ciemno i wiatr jak bicze
Porywa słowa z ust szalenca
Patrze i płacze a Arab krzyczy
A Arab krzyczy

Ludzie bez twarzy ludzie bez serc
Ludzie bez twarzy ludzie bez serc
Granice



|piewała kiedyP Kora z Maanamem

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 19, 2008 4:50 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 03, 2006 9:45 pm
Posty: 165
Lokalizacja: szczecin
[quote="RychO"]Ale sie na Pwiecie nawyrabiało. Nam teraz łatwiej przekroczyae polsko - niemieckš. Mo?na w dowolnym miejscu.

W ubiegla niedziele zrobilismy sobie wycieczke wlasnie w te zadziej
odwiedzane tereny.Najciekawsza i najprostsza droga sie nie dalo
bo debilizm urzedasow i pseudo-ekologow spowodowal ze odcinek starej drogiDobieszczyn-Hintersee jest zamkniety z naszej strony.
Musielismu pojechac przez Lubieszyni Passewalk.Stamtad przez Torgelow Eggsin do Ueckermunde potem do Anklam UsedomBansin itd i do Swinoujscia- pierwszy raz w zyciu ta droga samochodem.Tereny
piekne i zadbane , ceny obiadu znosne i pogoda dopisala.

Przy nastepnej okazji pojedziemy dalej do Wolgastu i Peenemunde.
Ostatnio kilka razy jechalem za granice i jeszcze z kontrola po niemieckiej stronie sie nie spotkalem natomiast jadac do kolegi do Dobrej
przed Wolczkowem zatrzymala mnie nasza Straz Graniczna (:(:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 19, 2008 6:18 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
M@rek napisał(a):
...natomiast jadac do kolegi do Dobrej przed Wolczkowem zatrzymała mnie nasza Stra? Graniczna (:(:

Musi co baaardzo podejrzanie wyglšdaleP :D
:wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sty 19, 2008 11:07 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 03, 2006 9:45 pm
Posty: 165
Lokalizacja: szczecin
RychO napisał(a):
M@rek napisał(a):
...natomiast jadac do kolegi do Dobrej przed Wolczkowem zatrzymała mnie nasza Stra? Graniczna (:(:

Musi co baaardzo podejrzanie wyglšdaleP :D

Cos w tym pewnie jest (:(: na dalsze trasy jezdze bezowym metalikiem a tu bylem czarnym i to jeszcze z przyciemnianymi szybami (:(:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 23, 2008 6:17 am 
Offline
Rybak

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 5:30 am
Posty: 32
Lokalizacja: Windsor, Ontario
Pytanie: jakie sa najwyrazniejsze roznice miedzy akcentem(ami) kandyjskimi i jankeskimi? Jesli bedziesz mial do czynienia z facetem, ktory prawie kazde zdanie konczy czyms co brzmi jak " he?" (nie mam u siebie polskich liter, ale to ostatnie e brzmi jak polskie e z ogonkiem) mozesz byc pewien, ze rozmawiasz z rasowym kanadolem. Nie jest to roznica akcentowa, ale mozesz rozroznic po tym kanadola i jankesa. Poza tym duzo naplywowych wiec duzo akcentow. Mnie czesto biora za francuza, co odbieram jako komplement. Oczywiscie kanadola z Quebec poznasz od razu. W Stanach generalnie poludnie mowi inaczej niz polnoc, inny jest accent texanski, inny z Alabamy, innym mowia Bostonczycy. A juz na pewno rozpoznasz murzyna, bez wzgledu na to czy jest on z Kanady czy ze Stanow (oczywiscie mam na mysli, gdy go slyszysz a nie widzisz np. w radio).

_________________
www.faux-ever-finishes.com


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 30, 2008 9:25 pm 
Offline
Pierwszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2006 2:25 pm
Posty: 1825
Lokalizacja: Szczecin -Kozacka Góra
Wlocznik napisał(a):
...
Tutaj miasta rosnš i ginš w doPae szybkim tempie, dla przykładu Calgary kilka lat temu liczylo ok 300 tys, dzis jest to miasto ponad milionowe i cišgle potrzebuje ludzi.
...

A u nas w Polsce, ludzie wciš? mało mobilni. Wolš czekaae w rodzinnym grajdole, mo?e tu praca przyjdzie? Dla usprawiedliwienia: w PL koszty takich migracji, sš relatywnie du?o wy?sze ni? w krajach "lepiej rozwinietych". Jak ju? ktoP ma kilkuosobowš rodzine, to bedzie do konca ?ycia tkwił tam "skšd jego ród" (wieP, powiat, region, itp.).

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 31, 2008 6:31 am 
Offline
Rybak

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 5:30 am
Posty: 32
Lokalizacja: Windsor, Ontario
Rysiu, rzeczywiscie narobilo sie na tym swiecie, jesli jest latwiej przekroczyc polsko-niemiecka. Nie o to chodzi, ze jest trudno przejechac granice ae Stanami, ale sa pewne wymagania i trzeba ich przestrzegac gdyz mozna wpasc w kolizje z amerykanska imigration a oni to dlugo pamietaja. Choc znam goscia, ktory nielegalnie przewozil ludzi przez granice bez dokumentow w samochodzie osobowym w bagazniku za jedyne 500$. Byl przypadek, ze pani przebywala w Toronto i w tym samym czasie jej corce a zonie mojego znajomego zamieszkalej zreszta nielegalnie w Detroit najzwyczajniej sie zmarlo. Ta pani chciala koniecznie byc na pogrzebie (nic dziwnego) i raczej nie miala szans na otrzymanie pozwolenia przejscia przez granice (byla na wizycie w Kanadzie), wiec ten gosciu ja po prostu wpakowal do bagaznika i zawiozl na pogrzeb i z pogrzebu przez przejscie graniczne na moscie laczacym te dwa kraje. Czasami dzieja sie tu rozne cyrki. Co i jakis czas jest odkrywana afera szmuglowania ludzi szczegolnie do Stanow np w wielkim TIR-ze. Wyobrazcie sobie taka sytuacje: straznik na granicy otwiera drzwi takiego tankowca a tam zamiast np. miesa lezy 50 wietnamczykow czy tez innych azjatow. Niedawno zatrudnialem Albanczyka, ktory w kazdy piatek prosil mnie o zwolnienie na 2 godz. od 10 do 12-tej. Jak sie okazalo musial sie meldowac na policji raz w tygodniu oczekujac na rozprawe sadowa, gdyz byl wmieszany w duza afere przerzucania ludzi. Stany to w ogole bardzo dziwny kraj, gdzie mieszka nielegalnie 11 milionow ludzi. Gdy bylem w Nowym Yorku (mieszkalem tam 1,5 roku) w okresie niekoniecznie zupelnie legalnym otrzymalem np prace legalna, legalnie gdyz przez agencje nawiasem mowiac polska nie majac zadnego pozwolenia na prace w Stanach i w okresie , gdy skonczyla mi sie wiza, czyli nie mialem legalnych dokumentow. Zdalem tez egzamin na prawo jazdy, kupilem samochod i moglem sie nim swobodnie poruszac bedac jednym z tych 11 milionow. Gdybym tego nie przezyl, chyba bym nie uwierzyl. Lezy przede mna ulotka, ktora znalazlem dzis w skrzynce pocztowej informujaca o dokumentach potrzebnych do przekroczenia granicy USA. Od 31 stycznia tego roku prawo US wymaga posiadania przez podroznego dwoch dokumentow: ID ze zdjeciem np prawo jazdy oraz swiadectwo urodzenia lub potwierdzenie obywtelstwa. No chyba ze ktos ma paszport. Na zakonczenie prosba: Rysiu pomoz i powiedz co mam robic aby nie wychodzila mi taka kaszanka. Mam na mysli robienie ustepow w pisaniu (nie zrozum mnie brzydko). Nigdzie nie mam tych trudnosci tylko tutaj. Pozdrawiam.

_________________
www.faux-ever-finishes.com


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 31, 2008 6:48 am 
Offline
Rybak

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 5:30 am
Posty: 32
Lokalizacja: Windsor, Ontario
Cytuj:
A u nas w Polsce, ludzie wciš? mało mobilni. Wolš czekaae w rodzinnym grajdole, mo?e tu praca przyjdzie?
Tak, jest tu pewna roznica miedzy Polska a Kanada. Mysle, ze nie tylko koszty ale tradycje i przyzwyczajenia odgrywaja powazna role. W glowie mi sie nie miescilo na poczatku mieszkania tu, gdy sie dowiedzialem, ze srednia dlugosc czasu posiadania domu przez rodzine wynosi ok. 5 lat. Domy zmieniaja wlascicieli czesto. W wielu przypadkach powodem jest praca, albo otrzymanie jej gdzies na drugim koncu kraju albo pogon w poszukiwaniu jej. Wladze robia pewne udogodnienia np koszty przeprowadzki z miasta do miasta mozna odpisac od dochodu. Ja sam rozwazam taka mozliwosc i niewykluczone, ze niedlugo zrobie wyjazd rozpoznawczy do Calgary.

_________________
www.faux-ever-finishes.com


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 31, 2008 11:02 am 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 03, 2006 9:45 pm
Posty: 165
Lokalizacja: szczecin
A u nas w Polsce, ludzie wciš? mało mobilni. Wolš czekaae w rodzinnym grajdole, mo?e tu praca przyjdzie? Dla usprawiedliwienia: w PL koszty takich migracji, sš relatywnie du?o wy?sze ni? w krajach "lepiej rozwinietych".

Cos w tym jest ale znam sporo osob ktore praktycznie co tydzien dojezdzaja do Warszawy. Znam tez takich( plywajacych) ktorzy z calymi rodzinami poprzenosili sie do cieplejszych krajow. To sprawy bardzo
indywidualne.Sa tacy ktorzy sa przywiazani do miejsca w ktorym wyrastali i nawet na emigracji nie mysla o niczym innym jak o powrocie
a spotkalem tez wielu takich dla ktorych caly Swiat jest jednym domem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Granice
PostNapisane: Cz sty 31, 2008 12:04 pm 
Offline
Ochmistrzyni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2007 10:03 am
Posty: 1132
Tak, rzeczywiscie jest tak, ze dla niektorych caly swiat jest domem. Moja corka wlasnie leci do Madrytu, pozniej do Brazyli do Rio De Janeiro, obejrzec festiwal. Wyjezdza na cztery miesiace i w planie podrozy jest Kuba, Peru, Argentyna no i moze bedzie w Meksyku. Zna jezyki europejskie oprocz skandynawskich, angielski no i hiszpanski, ktory przyda sie jej w obecnej podrozy. Ma 22 lata i zwiedzila wiele krajow. A mama coz calkiem nerwowa, bo corka jedzie z kolezanka w jej wieku. :cry:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sty 31, 2008 7:39 pm 
Offline
Majster
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 03, 2006 9:45 pm
Posty: 165
Lokalizacja: szczecin
[quote="Wlocznik"]Rysiu, rzeczywiscie narobilo sie na tym swiecie, jesli jest latwiej przekroczyc polsko-niemiecka. Nie o to chodzi, ze jest trudno przejechac granice ae Stanami, ale sa pewne wymagania i trzeba ich przestrzegac gdyz mozna wpasc w kolizje z amerykanska imigration a oni to dlugo pamietaja. Choc znam goscia, ktory nielegalnie przewozil ludzi przez granice bez dokumentow w samochodzie osobowym w bagazniku za jedyne 500$.

No to sie pochwale.Pare razy bylem na remontachw Vancouver i jakios
zamarzylo mi sie odwiedzic Seattle. Poniewaz mialem do dyspozycji Vw
garbusa z miejscowa obserwatorka wybralismy sie na wycieczke naz
wewkend.Troche mialem stracha bo w ksiazeczce mialem wize USA
ale te jednorazowa z poprzedniego rejsu.Udalo sie bez zadnych problemow bo ani w jedna ani w druga nas nawet nie zatrzymywali.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 7:21 am 
Offline
Rybak

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 5:30 am
Posty: 32
Lokalizacja: Windsor, Ontario
Cytuj:
No to sie pochwale.
Tez sie moge pochwalic. W roku 85 bylem bodajze na Awiorze w Vancouver, stalismy na remoncie 3 tygodnie, pogoda jakiej podobno najstarsi Indianie nie pamietali, caly czas ani kropli deszczu. Poznalem wraz z dwoma kolegami ze statku miejscowych Polakow. Piekne 3 tygodniowe wakacje, duzo czasu spedzilismy z nimi, duzo nam pokazali. Spotlkalem wowczas rowniez naszego kolege z roku Edmunda Choromanskiego, ktory zreszta, i tu musze sie drugi raz pochwalic, zawdziecza mi ksywke `Holoki`. Tamci Polacy (mieli corke o imieniu Balbina) zaproponowali nam wyjazd do Seatle... pojechalismy...tez nas nie sprawdzano w zadna strone. No ale to sa czasy sprzed 9-11.

_________________
www.faux-ever-finishes.com


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
 cron

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
Wsparcie techniczne KrudIT Usługi Informatyczne
[ Time : 0.027s | 15 Queries | GZIP : Off ]