Gadulec https://rybacy.org/phpBB3/ |
|
Dowcipy https://rybacy.org/phpBB3/viewtopic.php?f=15&t=443 |
Strona 1 z 7 |
Autor: | RychO [ N maja 11, 2008 2:29 pm ] |
Tytuł: | Dowcipy |
Ponoć forum bez dowcipów jest jak... ... ... Na dobry początek: Student skarży się właścicielowi, że w wynajmowanym pokoju są myszy. - To niemożliwe! - Proszę się przekonać na własne oczy. Student wysypuje na środek pokoju okruszki. Wybiega jedna myszka, druga myszka, następnie rybka, potem jeszcze dwie myszki. Właściciel patrzy zbaraniały: - Jakim cudem rybka? - Sprawę myszy mamy ustaloną, przejdźmy teraz do wilgoci. Po całonocnej imprezie budzą sie studenci pierwszego, drugiego, trzeciego i czwartego roku. Nagle student pierwszego roku wpada w panikę: - OMG już 8 a my za 10 minut mamy wykład!!!! Na to student drugiego roku: - Spokojnie dude, olej wykład, idziemy dalej spać. Student trzeciego roku: - Po co spać? Idziemy zaraz na piwo, bo kac męczy. Student czwartego roku: - Po co na piwo? Od razu na flaszke chodźmy. Po długich naradach studenci uznali, że pójdą po poradę do studenta piątego roku, gdyż jest on najbardziej obyty i wie co w takich sytuacji trzeba zrobić. Przedstawiają mu sytuacje i student piątego roku mówi: - Rzucę monetą. Jeśli wypadnie orzeł to idziemy na piwo, jeśli reszka to idziemy na flaszke, kiedy moneta ustoi na krawędzi to idziemy spać, a jak zawiśnie w powietrzu to idziemy na wykład. Klasyfikator pojemności butelek wódki w świecie informatyków 0.1 l - demo 0.25 l - trial version 0.5 l - personal edition 0.7 l - professional edition 1.0 l - network edition 1.75 l - enterprise 3 l - for small business 5 l - corporate edition I na koniec: Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata w włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka: Reprezentacja kraju ma minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle. Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną. Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się. Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja. Potem Kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje sie nikomu. W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło się nie zapala. Jeden Polak do drugiego: - Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka? Ale to był zupełnie inny Rychu, nie ja |
Autor: | Gadus [ N maja 11, 2008 6:26 pm ] |
Tytuł: | |
Podchodzi bezdomny do biznesmena i mówi: - Niech mi pan da na jedzenie. Biznesmen wyciąga 100 zł, ale zaraz chowa. - Nie bo przepijesz. Na to biedak: - Ja od dziesięciu lat alkoholu w ustach nie miałem. - No to przepalisz. - Nie panie, ja w życiu nie paliłem. - A na dziewczyny nie wydasz? - Oczywiście że nie. Ja mam żonę i dzieci! Biznesmen daje mu 100 zł i mówi: - Wsiadaj do limuzyny. - Ale panie, tapicerkę panu pobrudzę. - Wsiadaj, muszę żonie pokazać jak kończy człowiek, który nie pali, nie pije i na dziewczyny nie chodzi. |
Autor: | RychO [ N maja 11, 2008 6:48 pm ] |
Tytuł: | |
Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz. - Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódkę. - Następny biegnie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. - Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!! Pokłóciły się okrutnie członki ciała. No bo kto tu rządzi ??? Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję. - Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie. - Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku. - My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka. - Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie... - JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwał się milczący dotąd tyłek - I JUŻ. Śmiech ogólny, no całe ciało się nie może pozbierać. DOBRA - odpowiedział tyłek - jak tak, to STRAJK. I przestał robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki Ręce się powykrzywiały Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku Szybko zawarto porozumienie. Szefem został tyłek. I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi |
Autor: | Slawka [ Pn maja 12, 2008 12:51 am ] |
Tytuł: | O babie |
Przychodzi baba do lekarza ze sledziem na plecach. Lekarz pyta: Co sie pani stalo? A baba: -Cicho, ktos mnie sledzi. |
Autor: | Iwona [ Pn maja 12, 2008 6:01 pm ] |
Tytuł: | |
Do bram nieba puka papież. A ktoś ty, pyta św Piotr - pojęcia nie mam....czekaj, zapytam Szefa - pewnie wie.. Bóg Ojciez zastanawia sie głęboko i mówi - wiesz, nie wiem kto zacz - ale - małego zapytamy, był jakiś czas temu na Ziemi, moze wie o co chodzi. Zawołaj Jezusa! Niech wyjaśni. Jezus wybrał się więc na dół, pobył czas jakiś i wrócił - zadowolony, uśmiechnięty - i mówi: Tata - wiesz jak tam byłem pierwszy raz, założyłem taka małą spółdzielnię rybacką. Ty wiesz, że to jeszcze działa??? |
Autor: | RychO [ Pn maja 12, 2008 6:21 pm ] |
Tytuł: | |
Zapis autentycznej rozmowy radiowej przeprowadzonej między amerykańskim okrętami a Kanadyjczykami. Miała ona miejsce w październiku 1995r. u wybrzeży Nowej Fundlandii. Została ujawniona przez szefa operacji morskich US Navy: Kanadyjczycy: - Proszę o zmianę kursu o 15 stopni na południe w celu uniknięcia kolizji. Amerykanie: - Radzimy wam zmienić kurs o 15 stopni na północ, aby uniknąć kolizji. Kanadyjczycy: - To niemożliwe. To wy będziecie musieli zmienić kurs o 15 stopni na południe, aby uniknąć kolizji. Amerykanie: - Mówi kapitan okrętu wojennego Stanów Zjednoczonych. Powtarzam ponownie: wy zmieńcie kurs. Kanadyjczycy: - Nie. Powtarzam: zmieńcie kurs, aby uniknąć kolizji. Amerykanie: - Mówi kapitan lotniskowca USS "Lincoln" - drugiego pod względem wielkości okrętu bojowego amerykańskiej marynarki wojennej floty atlantyckiej. Towarzyszą nam trzy niszczyciele, trzy krążowniki i wiele innych okrętów wspomagania. Domagam się, abyście to wy zmienili kurs o 15 stopni na północ. W innym przypadku podejmiemy kontrdziałania w celu obrony grupy! Kanadyjczycy: - Mówi latarnia morska: wasz wybór! |
Autor: | Slawka [ Wt maja 13, 2008 4:20 am ] |
Tytuł: | Mewa narobila mi w oko |
Mlody pirat pyta starego pirata: Czemu masz drewniana noge? -Kiedys plynelismy, nagle podplynal rekin i odgryzl mi noge. A czemu zamiast prawej reki masz hak? -Zdobywalismy kiedys inny statek i marynarz z ktorym walczylem chlasnal mi dlon szabla. -A czemu nie masz jednego oka? -Kiedys spojrzalem w gore i w tym momencie mewa narobila mi w oko. -Przeciez od tego oka sie nie traci. -Tak, ale to byl moj pierwszy dzien z hakiem zamiast reki. |
Autor: | RychO [ Wt maja 13, 2008 8:08 pm ] |
Tytuł: | |
Przed egzaminem profesor wyraźnie zapowiedział, że egzamin będzie trwał dokładnie dwie godziny i ani chwili dłużej. Jeśli ktoś nie odda swojej pracy w ciągu dwóch godzin, to później ona i tak już nie zostanie przyjęta. Profesor rozdał pytania, egzamin się rozpoczął. Po godzinie wbiegł do sali zdyszany student, przeprosił za spóźnienie i poprosił o kartkę z pytaniami. - Przecież i tak już pan nie zdąży - stwierdził profesor. - Zdążę - odpowiedział student, wziął pytania, usiadł i zaczął pisać. Po kolejnej godzinie profesor pozbierał prace (oddali wszyscy oprócz spóźnionego studenta) i zabrał się do poprawiania. Spóźniony student natomiast kontynuował pisanie, a po godzinie podszedł do profesora i chciał położyć swoją pracę na stosie pozostałych. - Nie przyjmę panu tej pracy - jest już za późno - zaprotestował profesor. - Czy pan wie KIM ja jestem? - ze złością zapytał student. - Niewiele mnie to obchodzi. - ALE CZY PAN WIE KIM JA JESTEM? - Nie mam pojęcia. - To dobrze - stwierdził student, po czym zrzucił wszystkie prace na podłogę, swoją wepchnął w środek i wyszedł. |
Autor: | Slawka [ Cz maja 15, 2008 8:35 am ] |
Tytuł: | O profesorze |
Profesor przygotowuje sie w domu do wykladow. -Kochanie, zapodzialem gdzies olowek. Nie wiesz przypadkiem, gdzie on jest?-pyta zony. -Masz go za uchem. -Przepraszam, ale jestem bardzo zajety, powiedz mi, za ktorym uchem? |
Autor: | Slawka [ N maja 18, 2008 11:28 am ] |
Tytuł: | O Norwegach |
Tu Szwedzi opowiadaja kawaly o Norwegach, a Norwedzy o Szwedach. I tak nawzajem nabijaja sie z siebie. O Norwegach. Dlaczego Norweg przechodzi chylkiem kolo apteki? -Zeby nie obudzic tabletek na sen. |
Autor: | RychO [ N maja 18, 2008 6:33 pm ] |
Tytuł: | |
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Szwecja http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Norwegia tako rzecze Nonsensopedia - polska encyklopedia humoru |
Autor: | Slawka [ N maja 18, 2008 7:43 pm ] |
Tytuł: | |
Ale ciekawa encyklopedia! Ale Szwedzi hoduja pomidory, najwiecej w szklarniach. Zapytalam corke co kolezanki i koledzy (Szwedzi) uwazaja o Polakach. Wiec powiedziala, ze uwazaja, ze Polacy sa b.zdolni, ze to jest narod odkrywcow. W pracy rowniez uwazaja, ze Polacy nie mysla stereotypami i ze to jest b.zdolny narod. Szwedzi i Norwedzy zartuja o sobie, ale sie lubia... (To taka mala dygresja, przepraszam). |
Autor: | RychO [ N maja 18, 2008 8:28 pm ] |
Tytuł: | |
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Polska - co by nie było, ze tylko się z innych śmiejemy. (Twoja dygresja, jak najbardziej OK) |
Autor: | Slawka [ Pn maja 19, 2008 5:27 pm ] |
Tytuł: | |
Ja wczoraj tak sie usmialam, ze pisanie na kompie bylo niemozliwe. Najsmieszniejsze bylo "nowe" godlo Polski z kaczorkiem. Sasiadka walila w sciane, bo tak tu bylo glosno od smiechu. Nam zalozyli nowa wentylacje grawitacyjna(Nonsens!). Kolo tej dziury ja siedze na kompie. Wiec sza po 22.00. Ale Polacy maja fantazje! |
Autor: | Slawka [ Pn maja 19, 2008 8:10 pm ] |
Tytuł: | |
Po odczytaniu wyroku sedzia zwraca sie do oskarzonego: -Czy skazany ma jeszcze jakies zyczenie? -Owszem, wysoki sadzie. Pocalujcie mnie wszyscy w d... Publicznosc zrywa sie z miejsc oburzona. Skazany wola wesolo: -Zaraz, zaraz, nie wszyscy razem, po kolei! |
Autor: | RychO [ Pn maja 19, 2008 8:44 pm ] |
Tytuł: | |
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował: - Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach. Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia. Wreszcie któryś odpowiada: - Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy... |
Autor: | RychO [ Śr maja 21, 2008 6:07 pm ] |
Tytuł: | |
Teksański farmer zwiedzał farmę australijskich znajomych. Wszystko, co mu tam pokazywali kwitował krotko-mamy takie samo w Teksasie, tylko 5 razy większe.W pewnej chwili na horyzoncie pojawił sie kangur." A to co ?" zaciekawił sie Teksańczyk. "A co , nie macie w Teksasie koników polnych?" -zapytali gospodarze. |
Autor: | Slawka [ So maja 24, 2008 10:20 am ] |
Tytuł: | O biznesmenach |
Dwaj biznesmeni podpisuja u notariusza akt spolki.Jeden z nich prosi o wlaczenie do kontraktu nastepujacego punktu:"W razie bankructwa firmy, zysk podzielony bedzie rowno miedzy wspolnikami". |
Autor: | Gadus [ Cz cze 19, 2008 7:58 am ] |
Tytuł: | |
Na lekcji chemii nauczycielka objaśnia uczniom temat: alkohole: - Nazwy alkoholi tworzymy od nazwy węglowodoru, dodając końcówkę "ol", na przykład: metanol, etanol, butanol... Jasio: - Jabol! |
Autor: | Admirał ;) [ Cz cze 19, 2008 8:06 am ] |
Tytuł: | |
Pracownik przychodzi do dyrektora: - Panie dyrektorze chciałem prosić o podwyżkę. - Ma pan jakieś uzasadnienie? - Tak, pracuję w tej firmie za trzech... - Świetnie! - O? Dostanę podwyżkę? - Nie, ale proszę podać nazwiska tamtych trzech, zaraz ich zwolnię. Pracownik przychodzi do dyrektora - Panie dyrektorze chciałem prosić o podwyżkę. - A ile chciałby pan zarabiać? - No, dwa-trzy tysiące... - Dobrze, dorzucę do tego służbowy samochód bez limitu kilometrów, komórkę, coroczne skierowanie na wczasy na Teneryfie... - Panie dyrektorze, pan chyba żartuje. - No cóż, to pan zaczął. |
Autor: | Slawka [ Cz cze 19, 2008 9:27 pm ] |
Tytuł: | |
Kiedy Eskimos wie, ze zima jest naprawde siarczysta? Jak mu sie psy lamia na zakrecie. |
Autor: | Slawka [ Pt cze 20, 2008 7:53 am ] |
Tytuł: | |
Szczyt bezczelnosci: zapytac powodzianina- jak sie panu powodzi? Czy sie panu nie przelewa? |
Autor: | Slawka [ N cze 22, 2008 9:36 pm ] |
Tytuł: | O Norwegach |
Wiesz jak Norweg kontroluje czy szwedzki banknot 1000 kr jest nie falszywy? Zwija go na cztery i uderza mlotkiem, pozniej patrzy czy Gustaf Vasa ma siniaki. Dlaczego Norwedzy buduja male drewniane domki? Nie. Oni mysla, ze drzewo dalej bedzie roslo. Norweg do listonosza: -Masz dla mnie list? -Jak sie nazywasz? -Jest napisane na kopercie. Dlaczego norweskie gospodynie nie uzywaja solniczek? Bo trudno im nasypac soli przez male dziurki. |
Autor: | Slawka [ Wt lip 29, 2008 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
Kapral pyta szeregowca:-Z czego zrobiona jest lufa karabinu? -Ze stali. -Dobrze. A z czego zrobiony jest zamek karabinu? -Tez ze stali. -Zle. -Dlaczego zle? -Spojrzcie sami, szeregowcy, co tu w ksiazce jest napisane:Zamek zrobiony jest z tego samego materialu! |
Autor: | RychO [ N sie 03, 2008 6:24 pm ] |
Tytuł: | |
Pływają dwie rybki w akwarium i nad czymś mocno dyskutują. Dyskusja jest coraz bardziej zażarta, aż w końcu dochodzi do kłótni i rybki obrażone na siebie wzajemnie odpływają w przeciwlegle katy swojego akwarium. Mija jakiś czas, widać, ze jedna rybka zastanawia sie długo ... po czym podpływa do drugiej i mówi: - No dobrze, przyjmijmy, że nie ma Boga, ale w takim razie KTO zmienia wodę w akwarium? |
Autor: | RychO [ So sie 09, 2008 8:15 pm ] |
Tytuł: | |
Starszy pan stwierdził ze jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził: - Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie przy jakiej odległości pana usłyszała. Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza: - W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy. - Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje? Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na kolacje? - Kurczak, do cholery, pięć razy Ci powtarzam!!! |
Autor: | Slawka [ Śr sie 27, 2008 8:30 pm ] |
Tytuł: | |
-Tatusiu co to jest kompromis? -Opowiem ci na przykladzie. Mama chciala kupic futro, a ja chcialem kupic samochod. Ostatecznie kupilismy futro i powiesilismy je w garazu... |
Autor: | RychO [ Cz wrz 11, 2008 5:54 pm ] |
Tytuł: | |
Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni: - Dzień Dobry, chciałbym żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle, ale żeby było trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki. Sprzedawczyni przyniosła mu 1.000 elementów - obraz przedstawia dupę zebry -same czarne i białe elementy. Koleś na to patrzy i mówi: - A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to układam jak się spieszę na tramwaj. Klientka popatrzyła na niego i przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli : 10.000 elementów, obraz przedstawia zamgloną drogę podczas śnieżycy -wszystkie szare. Koleś patrzy i mówi: -Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają na śniadanie. Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś trudniejszego. Nie ma jej, nie ma, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś ogromne pudło. Zawartość: 50.000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie słońca w jaskini - hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli. Ale koleś na to patrzy i mówi: - No nie... Serio Pani myśli, że taki słaby jestem?! Ona wpadła w szał i krzyczy do kolesia: - PANIE! WYPIER***** PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO SKLEPU NA PRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN KURRRR** ROGALA UŁÓŻ !!! |
Autor: | Slawka [ Pn wrz 15, 2008 11:12 am ] |
Tytuł: | O studentach |
Rozmawiaja studenci V roku Akademii Muzycznej na temat pracy dyplomowej: -Ty sluchaj moze wez przepisz ostatnie dzielo naszego mistrza profesora od konca... Po kilku dniach przy piwie: -Przepisales? -Tak, wyszla symfonia Bethovena. |
Autor: | Slawka [ Wt wrz 23, 2008 4:45 pm ] |
Tytuł: | Festiwal piwa na "Rybakach" |
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Piwo Chetnych do podjecia tematow piwnych-ZAPRASZAM. |
Strona 1 z 7 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |